Frog
Moderator
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 793
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nienacka ;P
|
Wysłany: Sob 21:00, 22 Maj 2010 Temat postu: Przygody Kogutów |
|
|
To będą moje opowiadania, na razie to jedno-rozdziałowy, może wymyślę jakieś inne...
Pewnego, pięknego dnia... Kogut Wynalazca i Kornelek postanowili zbudować wielozadaniowy plecak.
Postanowili najpierw zobaczyć wyspę, na której żył Kretes.
- Ustawimy scyzoryk dwa z śrubekrętem trzy, Ko Ko Kornelku. - powiedział Kogut.
- Nie. Lepiej ustawmy patelnię cztery z plecakiem jeden. - odpowiedział Kornelek.
- To nie ma sensu! - oburzył się Kogut - Zróbmy po mo mo mojemu mu!
- To zróbmy tak: zrobimy i to, i to. - zaproponował Korneliusz.
Po kilku sprzeczkach i kłótniach koguty wreszcie zbudowały plecak.
- Jak go go go nazwiemy? - spytał się Kogut
- Jetpax - powiedział Kornelek - OK?
- Ok - odpowiedział Kogut.
Koguty wreszcie poleciały za pomocą Jetpaxu.
- To tu tu tu! - krzyknął Kogut.
Koguty wylądowały.
- Rozdzielmy się - zaproponował Kornelek.
- Do do dobrze - zgodził się Kogut.
Rozdzielili się: Kornelek zwiedział wewnętrzną stronę wyspy, a Kogut obszedł ją.
Spotkali się po drugiej strony wulkanu.
- I co? - spytał Kornelek Koguta.
- Było... - nie zdążył dokończyć Kogut.
Z ziemi wyłonił się... Chomik Dizel!
- A co ty tu robi bi bisz, Dizel? - spytał Kogut.
- Znalazłem coś - bąknął Dizel - pomożecie mi?
- Jasne - odparły Koguty.
Ale Koguty najpierw opowiedziały o pobycie na wyspie.
Po wielu godzinach (okrążyli wyspę) wrócili na początek.
- I co co co teraz? - spytał Kogut.
- Tędy - parsknął Dizel przegryzając bramę.
- I po co zamykałeś tą bramę na klucz - spytał zdenerwowany Kogut.
- Jakoś tak wyszło - niechętnie odparł Kornelek.
Pierwsza przeszkoda: rzeka.
- Jak się przez nią przedostałeś, Kornelku? - spytał Dizel.
- Skakałem po krokodylach i żółwiach, ale chyba gdzieś sobie poszły. - odparł Kornelek.
KOgut rozciął jedną palmę za pomocą scyzoryku wbudownym w Jetpax.
Przeszli. Druga przeszkoda: Wielkie, chomikożerne kraby!
- AAA! To nie na moje nerwy! - parsknął Dizel i prysnął.
- Moja kolej. - powiedział Kornelek i spryskał kraba gazem łzawiącym wbudowanym w Jetpax.
- I co co co teraz? - spytał Kogut.
- Patrz - powiedział Kornelek - w miejscu, gdzi uciekł Dizel została mapa!
Koguty zaczęły przestudiowywać mapę.
- Hmm... teraz tędy! - rzekł Kornelek.
- Nie! Patrz! Tu jest jakiś napis!
Kogut odczytał wiadomość z tyłu mapy za pomocą lupy wbudowanej w plecak.
- ''Idź na północ, nie ufaj mapie. (Ale tylko teraz).'' - przeczytał Kogut.
Doszli do wulkanu. Zobaczyli płytki z obrazkami.
- To chyba sowa! - powiedział Korneliusz.
- A to to to chyba pies! - odrzekł Kogut.
Koguty zaczęły wspominać. Nagle Kornelek krzyknął:
- Pamiętasz jak Reksio i Kretes opowiedzieli nam przygodę o Wehikule czasu! Wspominali o jakiejś '' Mantrze Ibisa''.
- Tak! Pa pa pamiętam! - odparł Kogut.
Koguty zaczęły skakać po płytkach. Niestety, jedna była fałszywa i spadli w ukryte pomieszczenie.
- O! Tu tu tu jest jakiś X! - krzyknął Kogut.
Koguty zaczęły kopać. Nagle znaleźli skrzynię. Otworzyli ją i... o dziwo, skrzynia była pełna...
- Karmy dla chomików! - krzyknął Kornelek - mogliśmy się domyślić!
Nagle pojawił się Dizel.
- A gdzieś ty był? - spytał Kornelek.
- Kilometr dalej - szepnął chomik - A teraz uciekajmy! Tam niedaleko jest lawa!
- Transformacja! - krzyknąl Kogut i Jetpax zmienił się w wielki świder.
- Uciekać! - krzyknął Kornelek.
Podczas ucieczki Kogut wyciągnął wielkie pudło z nietopiącego się metalu.
- Zbiorę próbkę - wytłumaczył Kogut.
Po ucieczce Kogut zauważył, że w Jetpaxie nie ma już paliwa.
- I co teraz? - lamentował Dizel.
- Jest jedne sposób - tłumaczył Korneliusz - zamienimy Jetpax w katapultę i wystrzelimy się do domu.
Jak powiedział, tak zrobili.
Niestety, stracili wynalazek. Podczas lotu zaczęli rozmawiać:
- Fajnie było, nie nie nie? - spytał Kogut.
Wylądowali. Opisali całą przygodę przyjaciołom.
- Hahahaha - śmiał się Reksio - byliście na złej wyspie!
- Ale mieliśmy przygodę! - powiediział Kornelek.
- I skarb! Mlask! - odparł szczęśliwy Dizel jedząc skarb.
KONIEC!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Frog dnia Sob 21:01, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|